środa, 22 sierpnia 2012

Pijalnia Czekolady E.Wedel

Pijalnia czekolady, Szpitalna 8
O tym miejscu trudno powiedzieć coś złego. Zapewne większość z Was doskonale zna ten lokal. Jednak dla tych, którzy wybierają się do Warszawy i nie wiedzą, gdzie wybrać się na słodkie małe-co-nieco recenzja ta może okazać się przydatna. Dziś o Pijalni Czekolady E. Wedel znajdującej się przy ul. Szpitalnej. Moim zdaniem jednym z najwspanialszych warszawskich miejsc serwujących desery. Przepyszne czekolady z dodatkami, ciasta, lody, naleśniki. Cudowny klimat miejsca, niezwykle przyjemna obsługa w idealnie dobranych sukienkach z białymi fartuszkami, to wszystko składa się na niezwykle pozytywny odbiór tego miejsca.
Naturalnie głównym punktem menu są czekolady do picia (mleczne, deserowe lub białe) z dodatkami – na rozgrzanie z alkoholem, owocami (malinami, wiśnią, pomarańczą, różą), toffi, miętą, kawą, chilli, orzechami. Ręczę za to, że taka czekolada w bardzo krótkim czasie poprawia nam nastrój. Do wyboru mamy też czekolady na zimno i tutaj moje małe zastrzeżenie – szkoda, że wszystkie czekolady na ciepło nie mają swoich zimnych odpowiedników. Tutaj niestety wybór nie jest tak duży. Z pozycji na zimno polecam mleczną czekoladę z sorbetem malinowym.
Naturalnie na tym nie kończy się cudownie słodkie wedlowe menu. Jeśli nie mamy ochoty na czekoladę możemy wybrać kawę, herbatę, sorbety, lemoniadę lub świeżo wyciskane soki. Jeśli chodzi o jedzenie, bez wątpienia kuszą nas wyśmienite ciasta (absolutnie rewelacyjny tort czekoladowy), desery lodowe i naleśniki (tu absolutna pochwała dla niebanalnych czekoladowych z serkiem mascarpone i wiśniowym sosem).
Przyjemność ze spotkania w Wedlu może nam odebrać zatłoczenie tego miejsca. Faktycznie w godzinach popołudniowych, a także w weekendy trudno jest tu znaleźć wolny stolik. Jednak jeśli tylko mamy taką sposobność, wybierzmy się tam w mniej popularnych godzinach. Ja osobiście uwielbiałam nasze poranne śniadanka w Wedlu. Taki posiłek zaspokoi nawet duży głód. W zestawie znajduje się: bagietka, dwa francuskie rogaliki, masło, konfitura wiśniowa, krem czekoladowy, miód, świeżo wyciskany sok oraz do wyboru czekolada, kawa lub herbata. Taki posiłek to doskonały, słodki początek dnia.
Warto dodać, że pijalnie czekolady E. Wedel zlokalizowane są także w innych punktach Warszawy – przy. ul. Zamoyskiego, na warszawskim lotnisku Okęcie oraz przy ul. Emilii Plater, w Arkadii, Galerii Mokotów, Złotych Tarasach (te umiejscowione w centrach handlowych pozwalają nam pocieszyć się po nieudanych zakupach, sprawdziłam – działa;)). Menu jest oczywiście takie same, każda z pijalni ma uroczy, staroświecki wystrój, jednak ta przy ul. Szpitalnej jest najstarsza i odróżnia się tym wyjątkowym klimatem retro. To idealne miejsce na randkę, spotkanie z przyjaciółką czy babcią. Wizyta w Wedlu to bez wątpienia spora dawka szczęścia.

BBP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz