poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Barn Burger

Burger Bar, Przeskok 2



Beata: Klimat nadmorskiej knajpki w samym centrum miasta to moje pierwsze skojarzenie po wizycie w nowopowstałej burgerowni przy ul. Przeskok. Świetne mięso, chrupiąca bułka, przepyszne sosy, dla nielubiących burgerów chrupiąca quasadilla a przy tym sympatyczna i uśmiechnięta obsługa oraz fajna playlista w tle, czego chcieć więcej w piątkowe popołudnie!

Damian: Ku uciesze mojego mięsnego serduszka, Warszawę ostatnio opanowały dwa trendy: bubbletea i co ważniejsze, hamburgery! Lokal znajduje się na ulicy Przesmyk, w wielofunkcyjnym budynku znanym z szybko otwierających się i padających biznesów. Mam nadzieję, że Barn Burger to nie spotka, bo jest jedną z moich ulubionych hamburgerowni.

B: Faktycznie początek lata obrodził w wyrastające jak spod ziemi lokale serwujące bubbletea, teraz zbliża się jesień (w Warszawie jej aurę odczuwamy już od kilku dni), a nią popyt na nieco bardziej sycące smaczki, zapewne stąd nagłe zainteresowanie tą działką gastronomii.
D: Buregrownia ma świetny klimat tworzony przez sympatyczną obsługę oraz trafioną muzykę (playlista rockowych klasyków). Wadą jest umiejscowienie toalety – jak za czasów PRL-u, trzeba pobrać kluczyk, obejść budynek dookoła, znaleźć drzwi zamalowane sprayem... Pora na przygodę.
B: W karcie znajdziemy burgery i odrobinę kuchni tex-mex. Czas na opis głównej atrakcji tego miejsca-burgera, tu jak zwykle chwila dla Damiana;)
D: Hamburger, którego zamówiłem (HeartAttack) był bardzo dobry, duży i soczysty, o sprężystej, świeżej bułce i dobrze dobranej nadziewce. Boczek wesoło chrupał, gdy wgryzałem się w czystą wołowinę. Do tego w zestawie były grube frytki, oraz salsa i – uwaga – sos barbecue! Idealne zestawienie.
B: Moja quasadilla smaczna, chrupiąca, wypełniona serem i cebulką, podana w ładny sposób. Jednak... jednak wsadu mogłoby być więcej.
Siłą rzeczy nasuwa mi się porównanie z ostatnio odwiedzaną przez nas burgerownią (Burger Bar przy Puławskiej, nasz opis: http://goodplacewarsaw.blogspot.com/2012/08/burgerownia-ul.html). Moim zdaniem wszystko przemawia za Barn Burgerem: lokalizacja, obsługa, sposób podania, cena, a przede wszystkim atmosfera. Damian wspominał, iż bar przy Puławskiej oferuje lepsze mięsko. Ja nie wyczułam różnicy. Bar przy Przeskok oceniam absolutnie znacznie wyżej. Tu chce się wracać, tam, cóż – niekoniecznie.
D: Relacja cena/jakość jest rozsądna, otrzymujemy sporą (200g) porcję mięsa w burgerze i większą (300g) w steku. Do tego limitowane burgery, z różnymi dodatkami sprawiają, że jest po co wracać. Smak i lokalizacja nie pozastawiają wiele do życzenia, więc bez wątpienia jest to miejsce godne polecenia.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz