poniedziałek, 9 września 2013

Kuchnia Funkcjonalna

20-40zł
www.facebook.com/pages/Kuchnia-Funkcjonalna

-Wybierasz się do Kuchni Funkcjonalnej? Zarezerwuj sobie z trzy godziny przynajmniej.

Tak poinstruowany, znalazłem drogę do domku jednorodzinnego, zlokalizowanego tuż obok Ronda Waszyngtona, na ulicy Jakubowskiej. Surowa architektura Domu Funkcjonalnego (poza restauracją znajduje się tu galeria) jest dziełem Czesława Przybylskiego, a miejsca pracy udzielała wielu artystom.
Kuchnia Funkcjonalna zdobyła niemal jednogłośny poklask krytyków kulinarnych, tym bardziej postanowiłem spojrzeć na zawartość talerza krytycznym okiem. 

Siadamy na ogródku, chwytając ostatnie promienie letniego słońca. W karcie: prosto, przejrzyście, naturalnie, z polskim akcentem. Na początek decydujemy się na dwa chłodniki - arbuzowy oraz z rabarbaru, a dalej: filet z kaczki oraz stek z polędwicy wołowej. Pomimo tego, że jesteśmy jedynymi jedzącymi klientami, czas oczekiwania ciągnie się w nieskończoność. Na szczęście miło się siedzi, pomimo surowej szarości, panuje tu lekka atmosfera. Dania docierają.
I tu recenzje należałoby rozdzielić na dwie części - zupy i drugie dania. Pierwsza część mnie rozczarowała, zwłaszcza mając w pamięci lekki i aromatyczny chłodnik z Przepisu, nie mogłem pozbyć się wrażenia, że wersja Kuchni Funkcjonalnej jest przesadnie przyprawiona i dziwnie niezdecydowana smakowo, słodko-gorzka. Nie przepadam też za makaronem orkiszowym podanym na słodko...
Następnie zwrot o 180 stopni! Polędwica wołowa boska, idealnie różowa w środku, z przyjemnym dodatkiem sosu orzechowego i grillowanymi warzywami. Kaczka prosta, w lekko słonym sosie, podany z porem i kopytkami. Zestawienia udane i pełne smakowo, zaprzeczające wcześniejszej zupnej konfuzji. Do wszystkiego woda arbuzowa, w smakowity sposób zgasiła pragnienie.

Na Kuchnię Funkcjonalną warto spoglądać, bo pojawiają się tu pozycje ciekawe i dobre, jednak nie brakuje też błędów eksperymentatora. Miejsce przesiąknięte jest kulturą, dlatego jestem w stanie wybaczyć nieśpieszne zachowanie obsługi. Czy wrócę? Pewnie tak, z zapasem czasu i nutą niepewności.


Woda arbuzowa.
Chłodnik arbuzowy.

Filet z kaczki.

Stek wołowy z warzywami.
Chłodnik z rabarbaru.
Wejście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz