20-40zł
https://www.facebook.com/Americansteak
Kiedy przygotowywałem mapkę miejsc, które odwiedziliśmy zauważyłem, że obszar Ursynowa i Kabat jest straszliwie zaniedbany. W najbliższym czasie zamierzam to naprawić, częściej wybierając się w dalekie od domu regiony.
Zaczynam od American Steak House - nowego dinera, który przejął urokliwą, acz pechową lokalizację (wcześniej padły tu dwie inne restauracje) tuż obok metra Natolin.
Z zewnątrz diner wyglądałby świetnie, gdyby nie wielkie, obrazkowe menu na ścianie. Hmm. Ten sam błąd szpeci wnętrze - mamy piękną tłoczoną tapetę, oryginalne grille samochodowe na ścianach, metalowe tablice a' la Jeffs, zasłony w flagę i... menu nad barem. No cóż, wygląd to nie wszystko, zabieram się do wyboru dań. Ceny dobre (promocyjna burgera - jedenaście złotych!), wybieram burgera i stek. Oba dania przygotowane na moich oczach - pomimo niskiej ceny, dba się tu o jakość jedzenia. Burger przychodzi pierwszy, wizualnie dobry, podany z frytkami i surówkami jest bardziej niż poprawny. Bułka zbita, trzyma się pomimo rozsądnej ilości sosu, mięso dobrej jakości, choć wolałbym słabiej wysmażone. Surówki standard: marchewka oraz colesław. Przechodzę do steka. Świetnie wysmażony, masło czosnkowe uzupełnia smak, dodatki są podobne, jak w przypadku burgera. Chyba wrócę tu na resztę oferty grillowej.
American Steak Hause jest dobrym, choć niepozornym dinerem. W swojej kategorii cenowej mogę bez wahania powiedzieć, że jest najlepszy.
Na pewno wrócę tu ze znajomymi na męski wieczór - jedzenie, telewizor, alkohol ma się pojawić niebawem... Świetny klimat na mecz.
- |
Z zewnątrz. |
|
Coca cola zawsze trafia reklamą... do serca. |
|
Bar. |
|
Burger. |
|
Burger i stek. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz