sobota, 23 listopada 2013

Ale Burger

https://www.facebook.com/pages/ale-burger/342280559250942
20-40zł

Tak jak wcześniej obiecaliśmy, coraz częściej oddalamy się od domu w poszukiwaniu nowych miejsc. Teraz grany jest Ursynów, na Kabatach odkryliśmy świeżutkiego burgera, który na tą nazwę zasłużył niedawną datą otwarcia, bo raczej nie świeżym powietrzem - od wejścia zapach smażenizny jest tak przytłaczający, że w zasadzie powininem obrócić się na pięcie i wyjść. Nie zrobiłem tego jednak, bo znajomemu Paniczowi obiecałem burgera.

Na pięterku jest trochę lepiej, nawet da się oddychać. Wchodząc po schodach podziwiać możemy kapitalny mural - świetne zagospodarowanie sporej ściany. Na górze wygodne kanapy, kącik dla dziecka, choć dość mało miejsca dla nóg przy kratowych stolikach. Panicz wybiera czisbejkona, ja bluczisa, frytki płatne osobno. Burgery poprawne, choć ponownie zbyt mocno wysmażone mięso (skąd ten trend? Polaku, nie bój się surowizny!). Frytki dla kontrastu dość blade, za to ziemniaczane, generalnie na plus. Bluczis ze sporą ilością sosu, który niemal przykrył smak całości.

Ale Burger korzysta ze znanej, dobrej formuły i przygotowuje całkiem zjadliwe burgery. Jednak cóż z tego, jeśli po wyjściu z baru pachnę tak, jakbym nie był gościem, a kucharzem? Do tego zawyżone ceny (kolejny negatywny burgerowy trend) dyskwalifikują ten lokal w wyścigu do listy moich lubianych burgerowni.
Mural.

Wspomniany Panicz.

Bluczis.

Pięterko.

Załoga za barem.

To tu!

4 komentarze:

  1. Porcja spora, ale czy dałbym np trzy dychy za coś takiego... wątpię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie lepiej zjeść w domu za 3 dychy prawie 5 kg parówek i 10 kajzerek, ewentualnie paczka makaronu świderki 3,5 zł i do tego sos z torebki uznanej marki .Niestety 200 g wołowiny plus porządna bułka kosztuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro ktoś uważa cenę za wygórowaną, to na pewno żre parówki Tesco Value i kajzerki z paździerza. Przecież to logiczne :D

      Usuń
  3. Wzrost cen jest wprost proporcjonalny do popularności trendu: zaczynało się od ok.15zł za burgera (też z pełnowartościowej wołowiny), frytek i colesława. Teraz dochodzimy do trzech dyszek za taki zestaw, co jest zdecydowaną przesadą. Zwłaszcza, jeśli pamiętamy co może się znaleźć w mięsie mielonym.

    OdpowiedzUsuń